Minęło 5 lat starań Fundacji o środki na renowację Kołłątajówki.  Pięć obszernie umotywowanych wniosków o dotację nie przyniosło efektów, wysokie komisje nie uznały zasadności – liczba przyznanych punktów zawsze była niższa niż wymagany próg.  Na jedno z pism w tej sprawie otrzymaliśmy grzeczny list z  uznaniem dla starań, poparciem idei renowacji i zachętą do dalszych starań … Starania były – efektów nie było. Dostawali dotacje inni wnioskodawcy na cele… czasem zaskakujące. Toteż gdy minął 5 letni okres na jaki zawarta była umowa użyczenia, właściciele Kołłątajówki nie wyrazili woli przedłużenia umowy. Tym samym Fundacja nie ma już żadnego prawa by ubiegać się o jakiekolwiek środki na rzecz Kołłątajówki.

No a pałac popada w coraz większą ruinę – niedawno odpadł gzyms znad kolumnady niszcząc przy okazji schody, więc zapewne (oby nie) wkrótce ten sam los czeka kolumny… Przykro na to patrzeć…

  Jeszcze z gzymsem…